Pandemia nie oszczędziła żadnej ze światowych gospodarek. Dla koronawirusa nie ma znaczenia, który to kraj, rozwinięty, rozwijający się, lub kraj Trzeciego Świata, ucierpieli i nadal cierpią wszyscy. Jednak nawet w tych „zawodach”, jak zwykle, liderami są kraje rozwinięte, ich gospodarki ponoszą ogromne szkody, pewnie wyprzedzając resztę.
Według danych opublikowanych przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) ogółem w drugim kwartale PKB krajów G20 spadł o rekordowe 6,9 proc w porównaniu z poprzednim kwartałem. Pierwszy kwartał swego czasu też zszokował ekspertów (przypominamy, że wtedy nastąpił spadek o 3,5 proc.), ale gdyby znali wyniki kolejnego kwartału, z pewnością byliby zadowoleni z tak „lekkiej” obniżki w pierwszym. Upadek gospodarki spowodowany koronawirusem jest kilkakrotnie silniejszy od światowego kryzysu finansowego, podczas gdy w I kwartale 2009 roku PKB spadł zaledwie o 1,6 proc.
Eksperci z agencji ratingowej Moody's przewidują ogólny spadek gospodarki w krajach G20 o 4,6 proc. Agencja jest przekonana, że w tym samym czasie Brazylia, Indie i RPA staną przed największymi wyzwaniami związanymi z wychodzeniem z pandemii koronawirusa.