Gabor Steingart z magazynu Focus uważa, że niemiecka gospodarka jest złapana obecnie w kleszcze USA. Zdaniem analityka Niemcy będą prosperować, kiedy uwolnią się od tej zależności.
G. Steingart jest przekonany, że niemiecka gospodarka wpadła w „niebezpieczne kleszcze” Stanów Zjednoczonych. Według autora artykułu Waszyngton jest w stanie zapewnić sobie dobrobyt kosztem Chin i Europy. Niemcy jako ekonomiczna lokomotywa strefy euro odczuwają największą presją.
Zdaniem analityka w wyniku działań USA niemiecka gospodarka znalazła się w trudnej sytuacji. Istota amerykańskich szczypiec leży w dwóch bardzo różnych aspektach. Pierwsza dotyczy amerykańskiej ustawy o obniżeniu inflacji, której celem nie jest obniżenie cen, ale ogromny program dotacji dla amerykańskiego sektora high-tech, który z kolei wywiera presję na niemieckie firmy. Drugi aspekt skierowany jest przeciwko Chinom i polega na sankcjach wobec chińskich półprzewodników, które zmuszają niemiecki biznes do ponownego rozważenia współpracy z Chinami – napisano w publikacji.
Analitycy monachijskiego Instytutu Badań Ekonomicznych (Ifo) już wcześniej ostrzegali przed wysokimi kosztami energii dla niemieckiej gospodarki. Według prognoz wzrost cen ropy i gazu będzie kosztował niemiecką gospodarkę 110 mld euro, czyli 3% PKB, w latach 2021-2023.
Warunki handlowe
Narzędzia