Opublikowane w czwartek w USA niejednoznaczne dane statystyczne początkowo spowodowały spadki na giełdach, ale później sytuacja się ustabilizowała i indeksy znów ruszyły w górę, rentowności obligacji skarbowych wzrosły, a indeks dolara otrzymał niewielkie wsparcie.
Z raportów wynika, że PKB USA w IV kwartale spadł z 3,2% do 2,9% wobec prognozowanych 2,6%, podczas gdy tygodniowa liczba nowych bezrobotnych spadła nieznacznie do 186 tys. Wobec oczekiwanych 205 tys. Zamówienia na dobra trwałego użytku również wykazały mniejszy, niż oczekiwano, spadek. Jedynie kwartalne dane dotyczące bazowej inflacji PCE spadły bardziej, niż oczekiwano, czyli z 4,7% do 3,9%. Według prognozy analityków wskaźnik miał spaść do 4,0%.
Wszystko to właściwie pokazuje, że o nadejściu prawdziwej recesji na razie nie ma mowy, ale siła nabywcza Amerykanów maleje, co z kolei potwierdza wyhamowanie presji inflacyjnej.
Innymi słowy, w tej sytuacji Fed może spokojnie wstrzymać cykl podwyżek stóp procentowych na jeden kwartał bez obawy o poważne pogorszenie koniunktury. To może spowodować rajd na rynkach akcji, podczas gdy popyt na dolara z pewnością znajdzie się pod presją.
Jeśli chodzi o dzisiejszą dynamikę rynku, w przeddzień posiedzenia Fed, które rozpocznie się 31 stycznia, prawdopodobnie zaobserwujemy lokalne umocnienie dolara i spadek indeksów giełdowych nie tylko w USA, ale także w Europie. Sytuacja może się jednak zmienić, jeśli dzisiejsze dane o konsumpcji prywatnej w USA będą niższe od oczekiwań, potwierdzając tym samym dalszy spadek inflacji.
Prognozy na dzisiaj:
AUD/USD
Kurs pary oscyluje obecnie poniżej poziomu 0,7130. Przełamanie tego poziomu, do którego mogłoby dojść, gdyby Fed zrobił przerwę w cyklu podwyżek stóp procentowych, a RBA ogłosił kolejną podwyżkę stóp procentowych, doprowadzi do wzrostu ceny do 0,7235.
USD/CAD
Kurs pary spadł poniżej poziomu 1,3345. Jeśli sprzedającym uda się utrzymać tę sytuację, a ceny ropy będą nadal rosły, notowania prawdopodobnie spadną do 1,3230.
Anuluj 
