empty
 
 
OPUSZCZASZSTRONĘ INTERNETOWĄ
www.instaforex.eu >
firmy
INSTANT TRADING EU LTD
Otwórz konto

21.10.201911:11 Forex Analysis & Reviews: Los Brexitu: mądra decyzja deputowanych, trzy listy Johnsona i operacja Yellowhammer

Informacje te są częścią komunikacji marketingowej i są przeznaczone dla klientów detalicznych i profesjonalnych. Informacje te nie zawierają i nie powinny być interpretowane jako informacje zawierające porady inwestycyjne lub rekomendacje dotyczące inwestycji, a także oferty lub zaproszenia do udziału w dowolnej transakcji, lub strategii dotyczącej instrumentów finansowych. Wcześniejsze zyski nie stanowią gwarancji przyszłych dochodów. Instant Trading EU Ltd nie udziela żadnych gwarancji i nie ponosi żadnej odpowiedzialności za dokładność lub kompletność dostarczonych informacji, a także za jakiekolwiek straty wynikające z inwestycji opartych na analizie, prognozie lub innych informacjach dostarczonych przez pracownika Firmy, lub w jakikolwiek inny sposób. Pełne oświadczenie o wyłączeniu odpowiedzialności jest dostępne tutaj.
Program polityczny pod nazwą "Brexit" nadal trwa. Posłowie Izby Gmin w sobotę nie potrafili położyć kresu trzyletniemu procesowi negocjacji między Londynem a Brukselą: zgodnie z wynikami głosowania sytuacja pozostała w zawieszeniu. Wielu dziennikarzy już nie wierzy w łagodny scenariusz Brexitu, chociaż moim zdaniem jest zbyt wcześnie, aby wyciągać takie wnioski.Pierwsza reakcja funta na sobotnie wydarzenia była negatywna, ale nie katastrofalna. Para GBP/USD otworzyła tydzień handlu z zaledwie 30-punktową luką(gap'em) południową, ale pod koniec sesji azjatyckiej powróciła do 29 figury. Sugeruje to, że inwestorzy nie uważają to za "porażkę", czekając i obserwując postawę w przeddzień kluczowych wydarzeń tego tygodnia.

Exchange Rates 21.10.2019 analysis

Ogólnie rzecz biorąc, możemy przyznać, że blietzkrieg Johnsona się nie powiódł, a teraz kwestia zatwierdzenia umowy jest nadal nierozstrzygnięta. Handlowcy już przez to przechodzili: pod koniec ubiegłego roku Teresa May uzgodniła umowę z UE w ten sam sposób, ale nie była w stanie przekonać swojego parlamentu do poparcia tej umowy, pomimo pewnych kompromisów ze strony Brukseli. Na pierwszy rzut oka Johnson powtarza teraz działania poprzedniego premiera. Nie można jednak ślepo porównywać polityczną porażkę Theresy May z możliwą porażką Borisa Johnsona. Okoliczności znacznie się różnią.

Przypomnę, że w styczniu tego roku Izba niższa brytyjskiego parlamentu odrzuciła porozumienie zaproponowane przez May: tylko 202 posłów głosowało za, a 432 parlamentarzystów głosowało przeciw. Porozumienie zostało odrzucone z różnicą 230 głosów, co, nawiasem mówiąc, była największą porażką brytyjskiego premiera w parlamencie w ciągu ostatnich stu lat. Ale tutaj nie chodzi o rekordach: ważne jest, że w tamtym czasie parlament brytyjski faktycznie nie starał się wpłynąć na los Brexitu (odroczenie zostało zainicjowane przez May), a teraz posłowie są gorliwymi przeciwnikami "twardego" scenariusza, regulując ustawowo dalsze kroki rządu w tej sprawie.

Ogólnie rzecz biorąc, posłowie Izby Gmin w sobotę podjęli stanowczą decyzję: z jednej strony nie zatwierdzili proponowanej umowy, ale z drugiej strony formalnie jej nie odrzucili. Zamiast tego przyjęli poprawkę Olivera Letwina, która zabrania głosowania nad umową, dopóki brytyjskie prawo nie będzie "gotowe" do uporządkowanego wyjścia z Unii Europejskiej. Innymi słowy, brytyjscy parlamentarzyści muszą głosować za ustawami zmiany prawa UE zgodnie z prawem angielskim: posłowie poparli inicjatywę 322 głosami przeciw 306. Jednocześnie parlamentarzyści nakazali Johnsonowi, aby poprosił Brukselę o odroczenie Brexitu do początku przyszłego roku.

Brytyjski premier zaapelował do przywódców UE, formalnie spełniając wymogi prawa. Jednak wysłał do Brukseli nie jedno odwołanie, a trzy. Nie podpisał pierwszego listu (chociaż jest poświadczony przez kancelarię rządową): jest to tak zwana "obowiązkowa" prośba o odroczenie. Johnson podpisał drugi list i nazwał go "osobistą prośbą". W apelu zaznaczono, że Gabinet Ministrów i on osobiście uważa opóźnienie Brexitu za błąd. Jednocześnie zapewnia swoich europejskich kolegów, że rząd zrobi wszystko, aby przeprowadzić uzgodnioną transakcję przez parlament, przyjmując Brexit do 31 października. Trzecia nota niby "stawia kropkę": wyjaśnia, że pierwszy list został wysłany jako wykonanie prawa, a stanowisko rządu znajduje odzwierciedlenie w drugim apelu. Ponadto, według brytyjskiej prasy, Johnson zadzwonił do prawie wszystkich europejskich przywódców i stwierdził, że wniosek o odroczenie nie jest de facto jego prośbą, ale deputowanymi do Izby Gmin.

Logika manewrów takiego premiera jest oczywista: Johnson chce zostać odrzucony przez Brukselę, w ten sposób popychając parlament do zatwierdzenia umowy na zasadzie, że "zły świat jest lepszy niż dobra wojna". W tym samym celu na Downing Street uruchomiono awaryjny plan działania o nazwie "Yellowhammer", który opracowano w przypadku wyjścia z UE bez porozumienia. Nadzwyczajne spotkanie rządowe odbyło się w związku ze "zwiększonym ryzykiem wdrożenia twardego Brexitu". Innymi słowy, Boris Johnson wrócił do taktyki eskalacji sytuacji, aby przekonać jak najwięcej posłów, że zatwierdzenie umowy okaże się korzystne. Theresa May korzystała z podobnej strategii, poza tym teraz wesprzeć premiera gotowi także niektóre laburzyści, co nie miało miejsca w przypadku May.

Exchange Rates 21.10.2019 analysis

Warto zauważyć, że funt utrzymuje się na danej wysokości z innego powodu - według brytyjskich i europejskich dziennikarzy Bruksela jest gotowa uchwalić odroczenie Brexitu nawet na podstawie "formalnego" odwołania Johnsona. Na razie istnieje dwa scenariusza rozwoju wydarzeń: albo Londyn przyjmie odpowiedni pakiet ustaw na czas i zatwierdzi umowę, albo Europa ponownie przeniesie proces negocjacji.

Brytyjski premier zapewnił, że gabinet przekaże parlamentowi wszystkie projekty ustaw, o których mowi się w poprawce Letwina we wtorek (według innych źródeł, nawet dzisiaj, w poniedziałek). Ale są niuanse: jest możliwość, że parlamentarzyści mogą wprowadzać zmiany do wspomnianych ustaw, których zatwierdzenie może odroczyć podpisanie Brexitu jeszcze na kilka miesięcy. Na przykład laburzyści ostatnio aktywnie lobbują za pomysłem referendum w sprawie proponowanej umowy. Ponadto możliwe jest, że opozycja przedstawi wotum nieufności dla rządu, co doprowadzi do przedterminowych wyborów. Jeżeli Parlament spełni przynajmniej jedną z tych kwestii, opóźnienie podpisania Brexitu będzie nieuniknione.

Dlatego w najbliższych dniach burza zmienności GBP/USD zostanie wznowiona. Jeśli Johnson mimo wszystko "popchnie" porozumienie w parlamencie, cena wzrośnie o kilka figur. W przeciwnym razie oczekuje się znacznego cofnięcia dla pary, do obszaru 24-25 figur.

Przedstawiono Irina Manzenko,
przez eksperta analitycznego
z grupy firm InsaForex © 2007-2024
Otwórz konto handlowe w InstaForex

Dzięki analizom InstaForex zawsze będziesz na bieżące z trendami rynkowymi! Zarejestruj się w InstaForex i uzyskaj dostęp do jeszcze większej liczby bezpłatnych usług dla zyskownego handlu.




Opuszczasz stronę internetową www.instaforex.eu firmy INSTANT TRADING EU LTD
Nie możesz teraz rozmawiać przez telefon?
Zadaj pytanie na czacie.

Turn "Do Not Track" off