21.06.202107:44 Forex Analysis & Reviews: Przegląd pary EUR/USD. 21 czerwca. Zapowiedź nowego tygodnia. Czy amerykańska waluta będzie w stanie kontynuować niespodziewany wzrost?

4-godzinny przedział czasowy

Szczegóły techniczne:

Górny kanał regresji liniowej: kierunek - w górę.

Dolny kanał regresji liniowej: kierunek - w dół.

Średnia ruchoma (20; wygładzona) - w dół.

CCI: -123,3160

W piątek 18 czerwca para walutowa EUR/USD przez cały dzień kontynuowała ruch spadkowy, który rozpoczął się w środę wieczorem. Przypomnijmy, że Fed podsumował wtedy wyniki kolejnego posiedzenia, a rynki bardzo gwałtownie zareagowały na te drobne zmiany i wypowiedzi przedstawicieli Rezerwy Federalnej. Zmieniły się tylko trzy punkty. Po pierwsze, Fed podniósł prognozy PKB i obniżył prognozy bezrobocia na lata 2021-2022. Jednak tego punktu nie można w ogóle interpretować na korzyść dolara. Prognozy dla gospodarki rosną z posiedzenia na posiedzenie. I to nic nowego. A bezrobocie to generalnie śliski temat. Na przykład kilka miesięcy temu faktyczna liczba bezrobotnych wynosiła około 10 milionów Amerykanów, a obecna liczba bezrobotnych jest o 10 mln wyższa niż przed pandemią. Tak więc bezrobocie na poziomie około 5,8% i jego prognozy poniżej 5% wyglądają świetnie, ale w rzeczywistości jest gorzej. Po drugie, wzrosła liczba członków komitetu monetarnego Fed, którzy uważają, że stopa zostanie podniesiona w 2022 roku. Obecnie jest ich 7 z 18. 13 członków 18-osobowego komitetu uważa, że stopa zostanie podwyższona w 2023 roku. Tym samym wzrosły szanse, że stopa może zacząć rosnąć już w przyszłym roku. Chociaż oczywiście będzie to zależało od wielu czynników. Po trzecie, Jerome Powell otwarcie stwierdził, że ostatnie posiedzenie Fed stało się punktem wyjścia do dyskusji na temat ograniczenia programu luzowania ilościowego.

Pamiętajmy, że mówimy tylko o początkach dyskusji na ten temat. W rzeczywistości program QE może zacząć się kurczyć do końca roku. Jednakże rynki uznały wszystkie te punkty za silne "niedźwiedzie" czynniki i para spadła. Z naszej perspektywy znacznie większy wpływ na obecne umocnienie amerykańskiej waluty miał czynnik psychologiczny. Jak już powiedzieliśmy, kwotowania pary nie ruszały się z miejsca przez około miesiąc. W związku z tym traderzy potrzebowali impulsu, który by nimi pokierował. Takim impulsem było posiedzenie Fed, ale ciężko jest stwierdzić, że informacje przekazane przez Fed zasługują na wzrost dolara o 250 punktów.

Co więcej, wzrost amerykańskiej waluty jeszcze się nie zakończył, ale fundamentalne czynniki globalne, które doprowadziły tę parę do jej 3-letnich maksimów, pozostały takie same. Dlatego uważamy, że pod pewnymi względami tak silny spadek kwotowań zaraz po posiedzeniu Fed nie jest do końca uzasadniony. Powstaje jednak trend spadkowy, więc bez problemu można wypracować system "kanałów regresji liniowej", ponieważ nie ma ani jednej korekty czy cofnięcia. Co więcej, wskaźnik Heiken Ashi nawet nie próbuje się odwrócić, więc nie ma powodu, aby zamykać shorty.

Teraz pozostaje tylko dowiedzieć się, czego mogą się spodziewać traderzy w przyszłym tygodniu. Oczywiście nasz wzrok pada przede wszystkim na kalendarz wydarzeń makroekonomicznych. W poniedziałek i wtorek będzie on pusty. W związku z tym pojawiają się już pytania o to, jak będzie się poruszać para przez najbliższe dni. W piątek również nie było istotnych wiadomości ani publikacji.

Niemniej jednak dolar amerykański nadal się umacniał, chociaż w ostatni dzień handlowy tygodnia, bardziej logiczne byłoby osiąganie zysków na shortach. Dlatego najlepiej polegać na analizie technicznej przy podejmowaniu decyzji handlowych w pierwszych dwóch dniach tygodnia. W środę sytuacja nieco się poprawi i będzie ciekawsza. Stany Zjednoczone i Unia Europejska opublikują wskaźniki aktywności gospodarczej w sektorze usług i produkcji. Niestety, raczej nie powinniśmy oczekiwać po tych danych czegoś nadzwyczajnego, ponieważ ostatnio były one konsekwentnie publikowane w wysokich wartościach. W związku z tym rynki raczej nie będą zaskoczone nowymi danymi. Jeśli jednak rzeczywista wartość danego wskaźnika będzie się bardzo różnić się od prognozy, może nastąpić pewna reakcja traderów. Jednak nadal jest mało prawdopodobne, aby była ona silna. W czwartek Stany Zjednoczone opublikują raporty na temat PKB za I kwartał, liczby zamówień na towary długoterminowe oraz wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Pierwsze i drugie będą zignorowane, rynki od dawna ignorują raporty o zamówieniach na dobra trwałe. Tak więc teoretycznie te dane można opracować, ale bądźmy przygotowani, ponieważ wszystko może się zdarzyć. W piątek pojawią się też statystyki - indeks osobistych wydatków konsumpcyjnych w Stanach Zjednoczonych oraz dane o zmianach dochodów osobistych i wydatków Amerykanów za maj. Jest mało prawdopodobne, aby te dane wywołały reakcję większą niż 20-30 punktów. Chciałbym również wspomnieć o zaplanowanym na poniedziałek przemówieniu prezes EBC Christine Lagarde. Wszystko będzie jednak zależało od tego, co dokładnie powie Lagarde i czy w ogóle powie coś ważnego. Ogólnie można więc stwierdzić, że w tym tygodniu tło fundamentalne i makroekonomiczne będzie dość słabe. Dlatego zaleca się zwrócenie większej uwagi na analizę techniczną, najlepiej wszystkich najważniejszych przedziałów czasowych.

Ponadto chciałbym również zauważyć, że obecnie nie ma ważnych tematów fundamentalnych. Nadal zwracamy większą uwagę na wskaźniki podaży pieniądza w Unii Europejskiej i Stanach Zjednoczonych. Jednak do tej pory nic się tu nie zmieniło, ponieważ oba utrzymują lukę między sobą na korzyść amerykańskich agregatów, a ta luka nadal się powiększa. Tym samym w dłuższej perspektywie nadal spodziewamy się spadku amerykańskiej waluty oraz wzrostu euro i funta. Należy jednak pamiętać, że wszystko będzie zależeć od samych uczestników rynku. A jeśli Fed zacznie w najbliższej przyszłości wycofywać swoje programy stymulacyjne, może to pomóc dolarowi ochronić się przed kolejnymi silnymi spadkami.

Zmienność pary walutowej euro/dolar na dzień 21 czerwca wynosi 84 punkty i jest określana jako "średnia". W związku z tym spodziewamy się, że para będzie dziś poruszać się między poziomami 1,1779 i 1,1947. Odwrócenie wskaźnika Heiken Ashi do góry zasygnalizuje rundę korekty wzrostowej.

Najbliższe poziomy wsparcia:

W1 – 1,1841

W2 – 1,1780

W3 – 1,1719

Najbliższe poziomy oporu:

O1 – 1,1902

O2 – 1,1963

O3 – 1,2024

Zalecenia handlowe:

Para EUR/USD kontynuuje silny ruch spadkowy. Dlatego dziś zaleca się pozostawanie na shortach z celami 1,1841 i 1,1780, dopóki nie pojawi się wskaźnik Heiken Ashi. Ponadto, zaleca się otwieranie zleceń kupna, gdy cena ustabilizuje się powyżej linii średniej ruchomej. W każdym razie rynki powinny mieć czas na uspokojenie po publikacji wyników posiedzenia Fed.